Będzie krótko. Bardzo dobry ale oceny wyższej niż 8 nie dam. Jak na mój gust film, mimo że ukazuje dramatyczne wydarzenia, zrealizowany został zbyt przygodowo. Brakowało mi atmosfery dramatu. Niewątpliwym plusem tego filmu było doskonałe aktorstwo. Nie pokuszę się jednak o przyznanie palmy pierwszeństwa:)
Niewątpliwym plusem tego filmu jest także reżyseria- dwa doskonałe mastershoty, jedne z najlepszych jakie widziałem i które zapamiętam na długo, fantastyczne sceny akcji, trzyma w napięciu od początku do końca, moim zdaniem najlepszy film Briana De Palmy.
Zgadzam się z założycielem wątku, że w niektórych momentach film był nawet komediodramatem, ale o to na pewno De Palmie chodziło. To było coś innego niż w większości filmów gangsterskich.
odczułem to samo wrażenie, gdy wsiedli na konie, to poczułem się jak na jakimś westernie ;)
Mi się to właśnie spodobało. Niespodziewana żonglerka konwencjami to dla mnie duży atut tego filmu.
jak kto lubi, jak dla mnie to takie sceny nie powinny mieć miejsca w filmach gangsterskich ;)