PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1036}

Nietykalni

The Untouchables
7,8 100 755
ocen
7,8 10 1 100755
7,3 30
ocen krytyków
Nietykalni
powrót do forum filmu Nietykalni

Naprawdę nie rozumiem fenomenu tego aktora... porażał sztucznością i wręcz odpychał od ekranu. Polecam zwrócić uwagę na dwie sceny - na moście, gdy rozmawia z Jimem i w słynnej kłótni z Alem Capone. Przy obu gigantach aktorstwa, czyli Connerym i De Niro, wypadł wręcz karykaturalnie.
A pomyśleć, że do roli Nessa byli brani tacy aktorzy jak Ford, Bridges czy Nicholson...

ocenił(a) film na 6
Daniello_

No coś z tym Costnerem jest nie tak, miał w swojej karierze dobre momenty (JFK, Tańczący z Wilkami), ale nigdy nie było to coś nadzwyczajnego. W Nietykalnych nie zachwyca, jednak nie zrzucałbym całej winy w "zepsuciu" filmu na tego Pana. Aktorstwo ogólnie jest strasznie mierne. Garcia prawie nie istnieje, a jego kwestie są żenujące. Aktorka grająca kobietę, której córka zmarła podczas wybuchu bomby w knajpie, pojawiając się w biurze Nessa tak nieudolnie gra zrozpaczoną matkę, że wygląda to bardziej jak ironiczny śmiech odnoszący się do porażki policji w czasie nocnej akcji przejęcia przemycanego alkoholu. Podobnych akcentów jest więcej. Do tego okropny montaż, słaby scenariusz, dialogi, jedynie czarne i białe charaktery. Spodziewałem się zdecydowanie czegoś bardziej ambitnego.
Film strasznie kuleje, ale są dwa aktorskie akcenty obok których nie sposób przejść obojętnie. Pan Connery bardzo dobrze odgrywa rolę podstarzałego policjanta Molone'a, ale prawdziwą perełką ukrytą w tej słabej produkcji jest Pan De Niro odgrywający rolę Ala Capone. Myślę że to właśnie w jego ręce powinna powędrować statuetka oskara, a sama rola zasługuje na miano kultowej.

david_filmos

Wczoraj oglądałem i SC zagrał rewelacyjnie, podobnie jak De Niro. Trzymają ten film w garści ( widz czeka na moment gdy się pojawią na ekranie ) Co do Tańczącego, heh, to jego początki i rola, która go troszkę przerosła, tak jak Żebrowski dostał na początek Tadzika ( wiem, grał też w Samowolce wcześniej ) chodzi mi o główną postać. Czołganie się rozstrzelanego SC trochę ośmiesza poważną i dobrą scenę ale mimo wszystko ten film ogląda się dobrze. Ok, są niedociągnięcia ;) Sama sytuacja z prohibicją i WYOBRAŻENIEM, że nie można sobie iść do sklepu i kupić łiskacza na legalu, trochę pozwala inaczej polukać na tamte czasy.

Film dobry, zrobiony prawie 25 lat temu, fajne ujęcia, Chicago zrobione na lata 30-te, zajebista scenografia, no i Robert & Sean, MEGA GIGA :]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones